MALT WHISKY YEARBOOK 2017, CZYLI MÓJ PRZYJACIEL INGVAR RONDE ;-)

Malt Whisky Yearbook to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto chce ogarnąć świat whisky (i to dosłownie). Malt Whisky Yearbook 2017 to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto chce być na bieżąco. Owszem, kto nabył wcześniejsze roczniki (jak ja MWY 2016), może się zastanowić cóż takiego zmieniło się w ciągu roku, aby kupić kolejne wydanie? Oj zmieniło.
Po pierwsze – Ingvar Ronde nawet do ponawianych charakterystyk tych samych destylarni (przecież destylarnia The Macallan stoi i będzie stała;-) dodaje nowinki, zmienia opisy, zmienia zdjęcia.
Po drugie – nowe destylarnie – w samej Szkocji jest obecnie około 30 nowych destylarni od właśnie wybudowanych, do tych na etapie planowania. Przyznam, że na pierwsze whisky chociażby z Dalmunach, Inchdairnie, czy Lone Wolf czekam z błyszczącym kieliszkiem ;-).
Po trzecie – świat – dla tych, którzy w dalszym ciągu myślą, że whisky to Szkocja, samo przekartkowanie tego rozdziału, może oznaczać lekki szok. W aktualnym roczniku poszerzono sekcję o Japonii, w której potwornie dużo się dzieje. Może niemal każdy uczestnik festiwali whisky w Polsce zna tajwański Kavalan, szwedzką Mackmyra, czy indyjską Amrut, ale whisky z takich krajów jak Czechy, Argentyna, czy Izrael?? Czekamy na aktualizację o polskich whisky…A i są tu również niezależni bottlerzy, jak oczywiście Gordon & MacPhail, fantastyczna Adelphi, po awangardowych Compass Box, czy Douglas Laing & Co, którzy zyskują coraz bardziej należne im uznanie
Po czwarte – fantastyczne artykuły pisane specjalnie dla MWY przez tuzów świata whisky. W MWY takich artykułów jest sześć – dla mnie najciekawsze były “Whisky Pricing – the Elephant in the Room” Iana Buxton‘a – czyli o wytrwale rosnących cenach whisky, z odważną tezą, że “my konsumenci, miłośnicy whisky zostaliśmy zdradzeni przez destylarnie i korporacje”, “Global Giant – Diageo, the First 20 Years” Charlesa MacLean‘a – opisującego pierwsze dwie dekady giganta i jego wpływ na cały whisky biznes, czy “Watch Out! The Millenials Are Coming” Neila Ridlay‘a, który bada oczekiwania najmłodszej grupy docelowej dla twórców whisky i ich próby przewidywania przyszłych potrzeb. Interesting ;-).
Po piąte – wisienką na torcie tegorocznego wydania są wywiady z siedmioma kluczowymi osobami ze świata whisky “State of Scotch” – i tak m.in. John Glaser (Compass Box), czy Sukhinder Singh (The Whisky Exchange) odpowiadają na “palące” pytania, dotyczące transparentności, czyli rzetelnego informowania konsumentów, co zawiera kupiona przez nich whisky, “problemu” NAS-ów, czyli whisky bez podawania wieku, wpływu barwienia, czy filtrowania na zimno na smak whisky, trendu smakowych whisky…Burning ;-).
Po szóste – to tu dowiemy się, jakie są najlepsze strony internetowe mówiące o whisky, sklepy whisky “around the globe” (nawiasem – mamy w Polsce więcej “porządnych” sklepów z whisky, niż uwzględnione przez Ingvara zacne sklepy Ballentine’s – dam mu znać;-) i może najistotniejsze, czyli co nowego pojawiło się w butelkach…;-).
Po siódme i ostatnie, czyli dla mnie druga wisienka na tym torcie na bazie whisky – liczby, rankingi, statystyki, czyli to, co tygrysy lubią bardzo!
TOP 10 Scotch Malt Whisky – udział sprzedaży na świecie %
W 2014 roku niemożliwe stało się możliwe i The Glenlivet zdetronizował nieprzerwanie panującego króla (a przynajmniej panującego od 1963 roku), czyli Glenffidich. Otóż panowanie to nie trwało długo i w roku 2015 król odzyskał tron. Wprawdzie wg danych IWSR jest to różnica “o włos” – 13 116 000 butelek vs 12 973 000. Glenfiddich musi mieć się jednak na baczności, gdyż tempo wzrostu The Glenlivet od 2010 roku jest znacznie szybsze – 59% vs 13%.
Na trzecim miejscu słabnący z roku na rok The Macallan z 9,5 milionami sprzedanych butelek. Na czwartym Glenmorangie z falującą corocznie sprzedażą, obecnie na poziomie 6,1 milionów.
Na piątym trójgłowy smok z Diageo, czyli The Singleton, który może pochodzić z 3 destylarni Glen Ord (na rynek azjatycki), Dufftown (Europa) lub Glendullan (USA), z nieprzerwanym ciągiem na szczyt z 5,8 milionów sprzedanych butelek. Nie ma możliwości, by The Singleton nie przeskoczył Glenmorangie w następnym roku, ale ambicje szefów Diageo idą dużo dalej i chcą w stosunkowo krótkim czasie dotrzeć na wspomniany tron. Stąd zmiana strategii, aby wszystkie 3 wersje były dostępne globalnie. Bójmy się;-).
Na szóstym miejscu mocna na francuskim rynku Aberlour z 3,8 milionów sprzedanych butelek. Na siódmym najlepiej sprzedająca się whisky z Islay, czyli Laphroaig z 3,5 milionami, która zepchnęła na ósmą pozycję Glen Grant (3,4 milionów butelek). Glen Grant, który jeszcze 10 lat temu była na 4. miejscu, w dalszym ciągu nie może odwrócić spadającego trendu (głównie w swoim włoskim “mateczniku”). Ciekawy jestem jak zadziałają zmiany podstawowego asortymentu w 2016 roku, szaty graficznej etykiet, a nawet logo. Kibicuję.
Balvenie ze stabilnym wzrostem rok do roku na dziewiątym miejscu z 3,3 milionami i utrzymująca swoje miejsce pierwszej dziesiątce Talisker z 2,4 milionami sprzedanych butelek. Top 10 marek single malt odpowiadają za 60% światowej sprzedaży whisky single malt.
Globalna konsumpcja single malt scotch whisky wzrosła w 2015 o ponad 6% do 9,0 milionów 9-litrowych opakowań. Dla porównania globalna konsumpcja blended scotch whisky spadła o 0,8% do 85,0 milionów 9-litrowych opakowań.
TOP 10 Scotch Blended Whisky – udział sprzedaży na świecie %
Nieosiągalny dla pozostałych lider kategorii Johnnie Walker (Diageo) wg danych IWSR sprzedał się w ilości 219 milionów butelek. Dobry rok miała marka Ballentine’s (Pernod Ricard) z 5% wzrostem i wynikiem 75 milionów. Na trzecim miejscu również należąca do Pernod Ricard – Chivas Regal z wynikiem 53 milionów. Czwarte miejsce to Grant’s (William Grant & Sons) z podobną ilością 53 milionów sprzedanych butelek, a piąte J&B (Diageo) 43 miliony.
TOP10 Whisky(ey) na świecie – ilość mln 9-litrowych opakowań
Szkocki lider jest jednak dopiero (i aż) 3. najlepiej sprzedawaną whisky świata. Na pierwszym miejscu na samym szczycie od 4 lat indyjska Officer’s Choice z potężnym 15% wzrostem i wynikiem 416 milionów sprzedanych butelek. Na drugim również indyjska McDowell’s No. 1 (299 milionów, i spadek o 1%).
Najlepiej sprzedająca się marka amerykańska to oczywiście Jack Daniel’s, na miejscu szóstym z 146 milionów sprzedanych butelek. Słynny bourbon Jim Beam wdarł się do pierwszej dziesiątki z 89 milionami butelek. Najlepiej sprzedająca się whisky z Kanady to Crown Royal (64 milionów butelek), a z Irlandii Jameson (64 miliony sprzedanych butelek).
Należy wspomnieć, że w tzw. The Millionaire’s Club wg Drinks International (zwierających marki mocnych alkoholi ze sprzedażą powyżej 1 miliona 9-litrowych opakowań rocznie) Officer’s Choice wdarł się na drugie miejsce. Liderem pozostaje i pozostanie pewnie na długo lokalna (!) koreańska marka soju Jinro z ponad …miliardem (!!) sprzedanych butelek… ach ci Koreańczycy…nie zapominajmy jednak, że Jinro ma tylko 24% alkoholu ;-).
Na koniec najważniejsze, skąd tytuł, rzecz jasna na wyrost “…czyli mój przyjaciel Ingvar Ronde“? Rok temu przy okazji Malt Whisky Yearbook 2016 napisałem do Ingvara, czy mogę skorzystać z danych liczbowych z jego rocznika. Odpowiedź, niemal natychmiastowa, była pozytywna. Przy okazji tegorocznego Whisky Live Warsaw miałem możliwość podziękować Invarowi osobiście! I porozmawiać. I oczywiście zapytałem, czy mogę skorzystać z danych liczbowych z MLW 2017 – pozytywnie ;-). A dedykacja w tejże książce od Ingvara Ronde “May the malt be with you” przyświeca mi przynajmniej na kolejny rok ;-).
dane liczbowe użyte w tym artykule pochodzą z wydania Malt Whisky Yearbook 2017, za zgodą autora (oraz za pośrednictwem tego wydania od IWSR) oraz z Drinks International.
wykresy stanowią własność e-whisky.pl
wszystkie zdjęcia za wyjątkiem własnych pochodzą ze stron www.brewdog.com, www.maltwhiskyyearbook.com, www.glenfiddich.com, www.bbc.co.uk, www.whiskymarketplace.com, www.whatadrink.blogspot.com, www.douglaslaing.com, www.johnniewalker.com