COMPASS BOX MASTERCLASS 14.10.2017 – “NOWE DOZNANIA DLA ZMYSŁÓW”, CZYLI JAK WHISKYMAKERS TESTUJĄ SZKOCJĘ

Compass Box zaintrygował mnie od początku. Bo od początku czułem, że za fasadą genialnych etykiet butelek, głośną walką o transparentność, wychwytywaniem marketingowych szans i chwytów, kryje się również bardzo dobra whisky. I to blended whisky. Prawda.
A teraz w drugą stronę – mamy świetny produkt, fantastycznie ogarnięty marketingowo, bezkompromisowy, zawarty za każdym (!) razem w rewelacyjnym opakowaniu, z przekazem. Recepta na sukces, recepta na kultowość.
John Glaser po okresie “winiarskim” i pracy jako dyrektor marketingu dla Johnnie Walker, postanowił otworzyć własną niezależną firmę. Firmę, która z założenia miała, jeśli nie łamać reguły (do czego dojdziemy), to sprawdzać granice tychże reguł. Compass Box założony w 2000 roku przez Glaser’a, Amerykanina, który testuje szkockie tradycje, będzie za rok obchodził swoją pełnoletność. Przez ten swój “niedojrzały” okres Whiskymakers, jak sami siebie nazywają, stworzyli wiele zjawiskowych receptur, kojarzących whisky z różnych destylarni, przekazując za każdym razem jednocześnie ideę lub historię.
Kilka cech właściwych dla Compass Box (dosłownie w jednym zdaniu ;-): tworzą blendy – blended malt, blended grain i blended scotch whisky, not-chill filltered i natural colour, zawsze tylko z kilku whisky, nie z kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu, jak to bywa w znanych nam blendach, aby każdy ze składników mógł mieć możliwość zaistnienia i stanowić uzupełnienie pozostałych, co jest wspierane przez wspólne dojrzewanie od kilku miesięcy do wielu lat po zblendowaniu w najlepszych, czy specjalnie wykonanych beczkach. Oak. Ok?
Pierwszą whisky wydaną przez CB, była oczywiście rzecz niestandardowa, czyli blended grain Hedonism, który w kolejnych latach zdobywał wszelakie nagrody w swojej kategorii. Potwierdzam jakość i delikatną spójność tej whisky i polecam dla wszystkich przestraszonych słowem “grain”, a już “bended grain” w szczególności.. Receptura się zmienia, pierwszy Hedonism tworzyły zamknięte destylarnie Cambus i Caledonian, wersja ostatnia to Cameronbridge i Port Dundas, ale za każdym razem są to zdecydowanie dojrzałe whisky.
W 2005 roku Compass Box wypuścił The Spice Tree, blended malt, który został zakwestionowany przez Scotch Whisky Association (SWA). Do beczek po bourbonie włożono klepki z mocno opiekanego dębu francuskiego, aby nadać nuty pikantne, korzenne. Według SWA jest to niedozwolone. Amerykanin złamał szkockie reguły. Na szczęście kilka lat później CB znalazł sposób na reaktywację Spice Tree i ponoć z lepszym dla efektu finalnego skutkiem (ponoć, bo nie próbowałem pierwotnego Spice Tree, a obecny jest dla mnie genialną whisky i najmocniejszym punktem jeśli chodzi o core range CB). Otóż stworzono specjalnie beczki, w których mocne opalane denka, wykonane są z francuskich dębów, pochodzących z niemal 200-letnich lasów Vosges. I takie beczki pomagają dojrzewać whisky z Highland, w tym w 60% z destylarni niedaleko wioski Brora, czyli ulubionej destylarni Compass Box .. Clynelish…
W 2011 roku, a dokładniej 22 listopada, przed samą północą Compass Box ogłosił wydanie The Last Vatted Malt i The Last Vatted Grain. Od 23.11.2011 zwyczajowy termin “vatted” został zakazany (rzecz jasna przez SWA – pokłosie sprawy “pure malt” Cardhu z 2009 roku) i od tego dnia można było używać tylko słowa “blended”. The Last Vatted whisky od CB, oczywiście popisowo skomponowane, zostały wyprzedane w ciągu kilku godzin. John Glaser – wielbiciel tradycji? Demiurg marketingu?
W 2015 roku John Glaser i pozostali Whiskymakers z Compass Box starli się po raz kolejny i jak dotąd najmocniej z ulubioną Scotch Whisky Associaton. Wydane This is Not a Luxury Whisky i Flaming Heart, zawierające dokładne informacje na temat składu: destylarni, z których czerpana była whisky, typu beczek, wieku poszczególnych whisky i ich proporcji w finalnym blendzie, wywołały słynną debatę na temat transparentności. Według szkockiego (i unijnego) prawa, tylko najmłodszy składnik whisky może być ujawniony. Panie i panowie – zadziwiająco – Wasz ulubiony produkt jest najbardziej tajemniczym ze wszystkich produkowanych w UE. Compass Box został wsparty przez Bruichladdich, ale potrzebuje wielkich – Diageo, Pernod, William Grant, aby zmienić obecny stan rzeczy. Na ten moment Compass Box zawiesił kampanię transparentności, którą wsparło w swoim czasie e-whisky.pl. Nie łamiąc obecnego prawa można zgłosić się poprzez różne kanały komunikacji do CB o udzielenie szczegółowej informacji dotyczącej ich whisky. Tymczasowe rozwiązanie Compass Box, walka o transparentność trwa.
Oczywiście w ofercie CB były i są whisky, które nie zirytowały SWA, co nie znaczy że są mniej ciekawe. The Signature Range (czyli stały asortyment) składa się obecnie ze wspomnianych Hedonism i The Spice Tree, i z podobnego do Spice Tree, ale bardziej delikatnego Oak Cross, The Peat Monster – torfowy blended malt, ale nie aż taki potwór oraz z Asyla, blendu, stanowiącego kwintesencję delikatności.
The Signature Range to pewniaki, przemyślane i smakowite. Jednak to w ramach Limited Editions John Glaser & Co. przemycają swoje idee nie tylko na temat samej whisky, ale i otaczającego świata. Czy są to klasyki z jeszcze większym twistem jak Hedonism Quindecimu i przepyszna Spice Tree Extravaganza, czy Flaming Heart z sugestywnego połączenia maltu z Islay – Caol Ila i Highland – Clynelish, blend The Circus, w kosmicznym opakowaniu, nawiązującym do filmu Chaplin’a z 1928 roku, sugerującym wyjście poza nasze doświadczenia, czy wreszcie Orangerie, nie whisky z definicji, bo z dodatkiem startych pomarańczy, cynamonu i goździków, która jest po prostu przecudowna na każdy dzień. Orangerie robi furorę wśród koleżanek mojej żony (ok, nie tylko..;-).
I właśnie Limited Editons były przedmiotem Masterclass podczas ostatniego Whisky Live Warsaw, prowadzonej przez Céline Têtu, która od 2011 roku jest ważnym ogniwem Compass Box.
Zaczęliśmy od znanej mi Enlightenment, wydanej rok temu w ogniu walki o transparentność. Enlightnement, czyli sugestia Oświecenia dla decydujących o szkockiej whisky.. Blended malt z 4 składników: niemal w 50% składający się ulubionej Compass Box Clynelish (“spaja i a zarazem uwydatnia inne whisky“), ponad 35% Glentauchers, oraz Balblair i Mortlach. Tego nie wiecie ode mnie – najmłodsze składniki 7-letnie, pozostałe 15-16-letnie..transparentność. Bardzo świeża whisky, owocowa – jabłka, gruszki, dochodzi wanilia, crème brûlée; w smaku ostrzejsza, pikantniejsza, z cytrusowym finiszem, szybującym. Jak ją tworzyli nazywali ją “summer whisky”.
The Double Single – klasyk w momencie powstania – blended whisky składająca się 1 single malt Glen Elgin (72%) i 1 single grain Girvan (28%) – proste – double single jak ją stworzono i jakże sugestywne. W zapachu bardzo delikatna whisky, jak słodkie perfumy, eteryczne, w smaku więcej owocowosci i wanilii. Łąka pełna wiosennych kwiatów. Poranek.
Three Year Old Deluxe, to ironizowanie ze sztywnego stanowiska Scotch Whisky Assocoation, w kontekście walki o transparentność. Dając dosłownie szczyptę, czyli 0,4% 3-letniego składnika (a dokładniej mającego 3 lata i 4 miesiące) z destylarni “near the Village of Brora” i nazywając zgodnie z regułami 3 Years Old.. zagrali na nosie SWA. Pozostałe składniki to w 90% dużo starsza ta sama whisky “near Brora“, czyli ulubiona Clynelish i po raz pierwszy w składzie whisky CB – Talisker, który dał delikatne nuty torfowe, ową “jego zakurzoność” – przyznam, że woskowe, owocowe nuty Clynelish zostały idealnie wsparte w tle przez słonawe i dymne wartości Talisker’a.
I na dwie kolejne whisky czekaliśmy szczególnie. Zostały ogłoszone kila dni wcześniej i byliśmy jedni z pierwszych na świecie, degustujących te whisky. Dotychczas migały w internecie w kontrastowych biało-czarnych opakowaniach, kontrastowych nazwach. Obydwie edycje nawiązują do psychologii, odbierania zjawisk własnymi zmysłami i subiektywnej natury doświadczenia…
Jak wiemy Compass Box słynie ze swojej transparentności, ale w przypadku Phenomenology skład i noty smakowe będą ujawnione w późniejszym terminie, aby nie sugerować nic odbiorcom, którzy mają pełną dowolność odczuć tę whisky bez jakichkolwiek uprzedzeń. Ponoć podczas pierwotnego panelu degustacyjnego niemal wszystkie osoby biorące w nim udział miały odmienne wrażenia, czasem diametralnie. To skłoniło CB do tego fenomenologicznego eksperymentu. Brak informacji od Compass Box jest nagle okropnie nie do przyjęcia..;-) – transparentność? Wiemy, że składa się z pięciu whisky single malt, znamy proporcje, ale jesteśmy nieco, jak dzieci we mgle… Ok, znając faworytów CB, czując woskowo-owocowy charakter stawiam na destylarnię “near Brora“, dalej podpowiadam już tylko nuty – orzechowe, migdałowe, czekoladowe; zniewalające dysonanse”…:-)
Druga, czarna siostra, nazwana.. No Name – mała legenda głosi, że marketing CB, bo wybitnym wysiłku kreacji, który urodził nazwę Phenomonology, nie miał już siły, ani czasu na kolejne nazwy. Bardziej marketingowo, w wyszukanym stylu CB tłumaczą to tak: “niech whisky mówi, sama za siebie” – nawiązując również do fenomenologii. Najbardziej torfowa whisky Compass Box, skomponowana z następujących źródeł: “dobrze znanej destylarni wzdłuż Pier Road na południu Islay + destylarni z Port Askaig + uwielbianej destylarni w Brora oraz niezidentyfikowanej whisky słodowej finiszowanej w beczkach z dębu francuskiego (czyli po raz pierwszy w składzie CB Ardbeg + Caol Ila + Clynelish + czyżby to Spice Tree?). Ge-nial-na whisky, kombinacja zniusansowanego torfu i dymu z unikalnym, bo przedzierającym się ponad to sadem mandarynkowym, i.. czekolada mleczna..
Świetne spotkanie z Céline Têtu i niekonwencjonalnymi whisky z Compass Box. Z jednej strony zachwycają opakowaniem, przyciągają ideami, ale nade wszystko fantastycznie smakują. Bo jak podkreśla na każdej etykiecie John Glaser: “above all, share & enjoy“.
P.S. Ostatnio przeczytałem o “szalonym” pomyśle Johna Glaser’a – Project Overlord, łączącego pół na pół calvados Dupont ze Spice Tree i whisky z Benrinnes.. Ponoć zachwycające.. 😉
wszystkie zdjęcia za wyjątkiem własnych pochodzą ze stron compassboxwhisky.com, scotchwhisky.com, blog.thewhiskyexchange.com