HANYU ICHIRO’S MALT CARD SERIES, CZYLI JOKER JAPOŃSKIEJ WHISKY
Genialne pomysły rodzą się przypadkiem, nieco banalnie, nawet te w świecie whisky, a może szczególnie te w świecie whisky, japońskiej whisky..
Ichiro Akuto, pytany o genezę słynnej “Playing Card Series“, opowiada, jak siedział ze swoim przyjacielem, projektantem, a zarazem wielbicielem whisky i zastanawiali się nad pomysłem etykiet dla czterech single cask’ów z destylarni Hanyu. Cztery kolory mają karty do gry. Dobry pomysł. Tak powstały i miały tylko powstać: as pik, królowa kier, król karo, walet trefl. Nie myślał o żadnej serii. Nie myślał o kultowej serii?
Destylarnia Hanyu została założona w 1941 przez Toa Shuzo, firmę prowadzoną przez dziadka Ichiro – Isouji Akuto. Rodzina Akuto tradycyjnie warzyła sake w wiosce Chichibu od 1626 roku. I destylarnia Hanyu, która powstała w mieście o tej samej nazwie, 50 km od Chichibu, dedykowana była właśnie warzeniu sake i shochu.
Licencję na produkcję whisky destylarnia uzyskała w 1946. Początkowo była to grain whisky, produkowana w aparatach kolumnowych. Później wprowadzono blended whisky Golden Horse, która była mieszanką whisky szkockiej i własnej whisky zbożowej. Nie obyło się nawet bez pozwu, gdyż DCL, właścicielowi White Horse, nie podobała się zbieżność nazw, ale proces ten DCL przegrało.
W 1980 rodzina Akuto, prowadzona przez Yutaka Akuto, tatę Ichiro, zakupiła dla Hanyu dwa miedziane alembiki, ogrzewane parą. Jednak era single malt w destylarni Hanyu, w postaci różnych wersji wiekowych Golden Horse Chichibu, trwała zaledwie 17 lat – od 1983 roku do 2000. Lata 80-te i 90-te XX wieku nie były najszczęśliwsze dla whisky, co wiemy z historii szkockich destylarni, z najsłynniejszych upadków, jak Port Ellen, Brora, czy Rosebank. Spadek popytu przetrącił japońską Karuizawę i także właśnie Hanyu. Gdyby wytrzymały jeszcze kilka lat..
Na scenę wkracza w tym momencie, a dokładniej w 2004 roku – Ichiro Akuto, brand manager, przedstawiciel handlowy giganta Suntory. Aczkolwiek jego wykształcenie wyjaśnia późniejsze sukcesy – fermentacja i destylacja na tokijskim uniwersytecie rolniczym, co wsparł praktyczną nauką technologii destylacji w Karuizawa w 2006 i Benriach w 2007.
Urządzenia destylarni Hanyu, w tym oczywiście alembiki, zostały zakupione przez Ichiro w zamyśle użycia w nowej destylarni. Aczkolwiek ta nowa destylarnia – Chichibu, którą Ichiro Akuto uruchomił w 2008 roku, zakupiła zupełnie nowe alembiki, a stary sprzęt w dalszym ciągu jest zmagazynowany kilka kroków od rodzinnej warzelni sake w Chichibu.
Budynki, ziemia oraz około 400 pełnych beczek Hanyu, zostały sprzedane producentowi shochu z Kyoto, który przejął nazwę Toa Suzo, ale nie był zainteresowany produkcją whisky. Był nawet pomysł przerobienia whisky z Hanyu na shochu.. I tu po raz kolejny wkroczył Ichiro Akuto, który przy wsparciu producenta sake Sasanokawa Shuzo, odkupił wszystkie beczki. Początkowo leżały w magazynach Sasanokawa Shuzo, a po uruchomienia nowej destylarni Ichiro – w Chichibu. Destylarnia ta udostępniła swoje magazyny także dla ostatnich, ponoć kilkuset beczek z destylarni Karuizawa, po przejęciu ich przez The Number One Drinks Company, Marcina Millera i Davida Croll‘a. I tak dziwnym zbiegiem okoliczności, zasnęły obok siebie whisky z Hanyu i Karuizawa, a ich legenda właśnie zaczęła się tworzyć..
2005 rok…idea staje się ciałem i wspomniane 4 pierwsze karty, tzn. single cask’i;-) zostają zabutelkowane i zaetykietowane w Sasanokawa Shuzo (będzie tak do 2007, potem proces przeniesie się do Chichibu) – Ace of Spades (as pik), Queen of Hearts (królowa kier), King of Diamonds (król karo) i Jack of Clubs (walet trefl). Etykiety były wyjątkowe, jakość bardzo dobra..tak powstają kultowe serie..
Tej pierwszej czwórki wydano na tyle mało – najmniej Ace of Spades (122 butelki) – że po ich sukcesie zostały one, jako jedyne w całej serii, wydane ponownie. Rok później, czyli były to już o rok starsze edycje, z tych samych beczek, a bardziej, co w nich zostało… wariactwo dla kolekcjonerów.
Karty wydawane były od inicjacyjnego 2005 roku do 2014, co roku, za wyjątkiem 2013. Ostatnie był Jokery – “Monochrome Joker“, wypełniony jest najstarszym w serii, 29-letnim destylatem i “Colour Joker“, który wyjątkowo w serii single cask’ów jest blendem sześciu roczników z siedmiu beczek, różnego pochodzenia i wielkości, pozostałości z tego, co zostało z drugiego dojrzewania niektórych “kart”. Bo trzeba dodać, że poszczególne karty, po pierwotnym okresie dojrzewania, przelewane były do beczek po wszelakich rodzajach sherry, po porto, maderze, koniaku, rumie, po bourbonie, beczkach świeżych “virgin”, czy do beczek z dębu japońskiego Mizunara, jak przykładowo “Monochrome Joker”. Powstała niesamowicie szeroka, a zarazem spójna paleta 54 kart, czy dokładniej butelek. A może 58.., jeśli weźmie się pod uwagę drugie wydanie pierwszych 4 kart? Kolekcjonerzy takie niuanse, nawet jeśliby chcieliby pominąć, nie mogą..;-).
Ja wspomniałem – najstarszy, 29-letni jest Monochrome Joker, czyli joker czarno-biały. Najbardziej chyba poszukiwana whisky japońska. Najmłodszą jest Nine of Heart (dziewiątka kier) – 6-letnia. Patrząc rocznikowo, w kartach znajdują się destylaty od 1985 do 2000 roku.. Analizując różne karty, różne beczki, roczniki, noty degustacyjne, po oceny, sam wyczuwam delikatny zew zbieracza, kolekcjonera.. Delikatny jednak, bo skutecznie blokują mnie karciane ceny..
Teoretycznie możliwe jest zebranie 122 kompletów Hanyu Ichiro’s Playing Card Series, co limituje najmniej liczebna w butelki edycja oryginalnych Ace of Spades. Teoretycznie, bo oczywiście część z asów pik zostało otwartych i skonsumowanych – całe szczęście. Whisky jest w końcu do wywoływania niesamowitych wrażeń dla naszych receptorów węchu i kubków smakowych. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że 4 pierwsze karty miały reedycje, można pokusić się o komplet 58 kart, bądź kilku kombinacji kompletu 54 kart..
W sierpniu 2019 roku, na aukcji Bonhams w Hong Kongu, padł rekord kwoty, jaką zapłacono za kolekcję japońskiej whisky – pełna talia 54 kart Hanyu Ichiro’s Playing Card Series (i to nie z oryginalnymi, a reedycjami 4 pierwszych kart), został sprzedany nieujawnionej azjatyckiej kolekcjonerce za 917 tys. USD. Kwota, która mogłaby uchronić Hanyu przed upadkiem, a to tylko jedna pełna talia..
Jakiś czas temu do mojego domu wpadły 3 karty ze słynnej serii, niestety tylko się przywitać, zrobić sesję zdjęciową: Queen of Clubs (dama trefl), Jack of Diamonds (walet karo), Eight of Spades (ósemka pik). Jakiż one mają wdzięk, kolor, oceny i ceny..
Najbardziej dostępny sposób na spróbowanie historii Hanyu, to Chichibu Ichiro’s Malt Double Distilleries, czyli blend, w którym znajdują się single malt’y z Hanyu i Chichibu. Z każdą kolejną edycją udział Chichibu wzrasta, a maleje udział Hanyu, ze względu na znikające zapasy zamkniętej destylarni. Zatem – spieszmy. Upływu czasu nie zatrzymamy.
*ten artykuł nie powstałby bez wsparcia strony http://www.buxrud.se/webb/ Ulfa Buxrud, znawcy japońskiej whisky, inspiratora powstania “Colour Joker” – polecam dla tych, którzy chcą dowiedzieć się (znacznie) więcej o kartach z Hanyu
*wszystkie zdjęcia za wyjątkiem własnych pochodzą ze stron buxrud.se, dekanta.com, bonhams.com, sklep-ballantines.pl
*podziękowania.. on wie dla kogo;-)
Czytelnik
Bardzo sobie cenie teksty publikowane na e-whisky. Nie są to tylko krótkie notki smakowe ale właśnie wiedza i ciekawe historie. Jednak w przypadku tego artykułu mam pewne uwagi. Wydaje się, że napisany trochę chaotycznie, z literówkami, dziwną interpunkcją i składnią. Jakoś ciężko się czyta te wielokrotnie złożone zdania poszatkowane przecinkami, pauzami i nawiasami. Być może to tylko moje wrażenia ale na tyle rzucające się w oczy, że pozwoliłem sobie na ten komentarz. Pozdrawiam
Andrzej
dziękuję za uwagi, przeczytam sobie ten tekst na spokojnie i poprawię to, co zauważę – a sam artykuł, no cóż – faktycznie, pojawił się po ponad 5 latach pisania o whisky u mnie jakiś kryzys; trochę dryfuję też w innych kierunkach;-) – aczkolwiek nie zamierzam zarzucić pisania o whisky całkowicie – pozdrawiam/ Andrzej