Ameryka, kraj paradoksów, fantastycznych uniwersytetów, blue chip’ów Doliny Krzemowej i bardzo miernej edukacji podstawowej, najlepszych restauracji z gwiazdkami Michelin i ogromem fast foodów,  dostępem do broni od lat osiemnastu, a do dobrej whisky od lat dwudziestu jeden. Tych wybitnych i tych słabych rzeczy w Ameryce jest prawdopodobnie identyczna ilość i zapewne przyszły laureat Nobla z […]

Czytaj dalej →